środa, 11 września 2013

Post #5

Z racji tego, iż ostatnio nie wydarzyło się nic interesującego, postanowiliśmy stworzyć ranking najlepszych polskich filmów. Na wstępie musimy zaznaczyć, że jest to bardzo subiektywny ranking i oczywiście powinno się tu znaleźć jeszcze kilka innych, równie genialnych filmów, ale założyliśmy, że wybierzemy tylko 5 dzieł i postanowiliśmy się tego, mimo wszystko, trzymać. A więc, zaczynamy.

5. Kariera Nikosia Dyzmy - z tym miejscem był chyba największy problem - nie mogliśmy się zdecydować, czy dać Nikosia, czy "Chłopaki nie płaczą". Zadecydował, jakże popularny, rzut krakersem. Fabuły tego filmu przedstawiać chyba nie trzeba - jeżeli ktoś nie zna przygód Dyzmy, natychmiast powinien nadrobić zaległości. Uzasadnienie wyboru? Poza genialnymi rolami Pazury i Grabowskiego - Anna Przybylska. To chyba wystarczy.

4. Vinci - mistrzowskie role Więckiewicza, Szyca i Machulskiego są chyba wszystkim dobrze znane. Mamy ogromny sentyment do tego filmu, z racji tego, że akcja dzieje się w naszym rodzinnym Krakowie. Montaż i ujęcia może i nie miażdżą sutów, ale gra aktorska i sam pomysł reżysera - zdecydowanie 5/5 punktów.

3. Psy - właściwie to chyba najsłynniejszy polski film i nie wiemy, czy nie powinien zając pierwszego miejsca, jednak będzie miał zadowolić się najniższym stopniem podium, ze względu na nasze uwielbienie do komedii. Film Pasikowskiego idealnie przedstawia sytuację w Polsce w latach 90. Genialna rola Lindy i dialogi, które cytuje nawet nasza nauczycielka na lekcjach języka polskiego. Szkoda jednak, że wciąż istnieją ignoranci, którzy tego arcydzieła nie rozumieją i uznają je za nudne.

2. Seksmisja - Kultowa komedia z 1983 r. Stuhr i Łukasiewicz - wtedy piękni i młodzi - dzisiaj już niestety chylą się ku upadkowi, lecz to ciągle doskonali polscy aktorzy. Miejsce akcji - marzenie każdego faceta - chyba.... (w dzisiejszym świecie nic nie wiadomo). My sami, w każdym razie, chcielibyśmy się tam znaleźć. Dlaczego drugie miejsce? Przede wszystkim za doskonałą grę głównych aktorów, a poza tym, ja na tamte czasy to ciekawy montaż i wykonanie. Przypominamy, że to POLSKA, a nie Hollywood.

1. Killer - i wszystko jasne.

Samo wyselekcjonowanie filmów było niesamowicie trudne - musieliśmy odrzucić Misia, Vabank, czy wspomniane już Chłopaki nie płaczą. Ułożenie tych filmów w odpowiedniej kolejności natomiast - prawie niemożliwe. Jedną z rzeczy, które rzucają się w oczy, jest fakt, że najmłodszy film w tym gronie ma prawie 10 lat. Z późniejszych moglibyśmy wziąć pod uwagę jeszcze tylko Testosteron - za wymienianie pozostałych "nowych" filmów obok tych klasyków powinno się karać śmiercią.

Na sam koniec nie pozostaje nam chyba nic innego, jak utrzymać refleksyjny i nostalgiczny klimat, zostawiając was z piosenką: Dżem - Wehikuł Czasu.



P.S. Faceci to chuje i nie warto się za bardzo pakować... chyba, że wiesz na 100% ;)

1 komentarz:

  1. noo 'Chłopaki nie płaczą' powinni też tu być ! :))

    P.S. - racja i trzeba myśleć o sobie i o swoich celach ! kolejne mądre stwierdzenie na tapete ! ;)

    OdpowiedzUsuń